wtorek, 30 lipca 2013

Podróż w nieznane

Tak zwany próg bezpieczeństwa finansów państwa został właśnie przekroczony, i media prorządowe radośnie ogłaszają kolejny sukces. Medialnie okazało się też, że właściwie te progi to wprowadzili jacyś ludzie, którzy kompletnie na finansach się nie znają. I dopiero nasz super ekonomista Vincent Rostowski usuwa te kłody spod nóg Polski i teraz to się dopiero rozpędzimy.

Boję się takich rozpędów, ponieważ niedawny wypadek szybkiej kolei w Hiszpanii dowodzi, że przekraczanie zdroworozsądkowych granic prędkości prowadzi do katastrofy. Niestety mam wrażenie, że rozpędzamy się już do granic możliwości, a ostry zakręt tuż tuż.

Cóż takiego się stało od grudnia ub. roku, gdy to minister finansów zapewniał, że ten budżet jest idealny? Cóż się takiego stało, że minister dziś proponuje wyłączenie bezpieczników (progów bezpieczeństwa) i puszczenie pociągu o nazwie Polska z prędkością kolizyjną i do tego po ślepym torze?

Wszystko to dowodzi, że finanse państwa są w kompletnej rozsypce. No, ale o tym chyba nikogo przekonywać nie trzeba.

Tomasz Połeć

ilustracja: Rzepka



Podziel się tym postem

4 komentarze:

zniesmaczony pisze...

Dlaczego na stronie http://hej-kto-polak.pl/wp/?page_id=27485 nie chcecie opublikować mojego komentarza, w którym to polecam stronę Aleksandra Ściosa - http://bezdekretu.blogspot.com/ ?

Rzepka pisze...

Panie Zniesmaczony,

ale ja nie mam żadnego wpływu na to, co jest zamieszczane na stronie Hej-Kto-Polak. Na moim blogu, blog pana Ściosa jest polecany na pierwszej stronie.

Pelargonia pisze...

Witaj R.,

Podobno został przekroczony nawet II próg oszczędnościowy.
A rząd nie ma litości nad niepełnosprawnymi zabierajac ich opiekunom zasilki pielęgnacyjne. To jest najgorsze okrucieństwo robienie cięć budżetowych kosztem tych ludzi.

Pozdrawiam serdecznie

A. pisze...

Żeby poznać problemy osób niepełnosprawnych, trzeba z bliska przyjrzeć się, jak wygląda ich zwyczajny dzień życia, pełen właściwie zmagań związanych z normalnym funkcjonowaniem. Przeciętny, zdrowy człowiek nie ma o tym najmniejszego pojęcia. Ale minister zdrowia powinien mieć.
Co stałoby na przeszkodzie, aby minister zdrowia, położył na kilka dni ministra finansów na oddziale rehabilitacji medycznej, na przykład z unieruchomioną jedną ręką i jedną nogą? Niechby mądrala pokazał jak można samodzielnie egzystować.

 
Copyright © 2014 Pejzaż Horyzontalny | Rzepka • All Rights Reserved.
Template Design by BTDesigner • Powered by Blogger
back to top