
Boję się takich rozpędów, ponieważ niedawny wypadek szybkiej kolei w Hiszpanii dowodzi, że przekraczanie zdroworozsądkowych granic prędkości prowadzi do katastrofy. Niestety mam wrażenie, że rozpędzamy się już do granic możliwości, a ostry zakręt tuż tuż.
Cóż takiego się stało od grudnia ub. roku, gdy to minister finansów zapewniał, że ten budżet jest idealny? Cóż się takiego stało, że minister dziś proponuje wyłączenie bezpieczników (progów bezpieczeństwa) i puszczenie pociągu o nazwie Polska z prędkością kolizyjną i do tego po ślepym torze?
Wszystko to dowodzi, że finanse państwa są w kompletnej rozsypce. No, ale o tym chyba nikogo przekonywać nie trzeba.
Tomasz Połeć
ilustracja: Rzepka

4 komentarze:
Dlaczego na stronie http://hej-kto-polak.pl/wp/?page_id=27485 nie chcecie opublikować mojego komentarza, w którym to polecam stronę Aleksandra Ściosa - http://bezdekretu.blogspot.com/ ?
Panie Zniesmaczony,
ale ja nie mam żadnego wpływu na to, co jest zamieszczane na stronie Hej-Kto-Polak. Na moim blogu, blog pana Ściosa jest polecany na pierwszej stronie.
Witaj R.,
Podobno został przekroczony nawet II próg oszczędnościowy.
A rząd nie ma litości nad niepełnosprawnymi zabierajac ich opiekunom zasilki pielęgnacyjne. To jest najgorsze okrucieństwo robienie cięć budżetowych kosztem tych ludzi.
Pozdrawiam serdecznie
Żeby poznać problemy osób niepełnosprawnych, trzeba z bliska przyjrzeć się, jak wygląda ich zwyczajny dzień życia, pełen właściwie zmagań związanych z normalnym funkcjonowaniem. Przeciętny, zdrowy człowiek nie ma o tym najmniejszego pojęcia. Ale minister zdrowia powinien mieć.
Co stałoby na przeszkodzie, aby minister zdrowia, położył na kilka dni ministra finansów na oddziale rehabilitacji medycznej, na przykład z unieruchomioną jedną ręką i jedną nogą? Niechby mądrala pokazał jak można samodzielnie egzystować.
Prześlij komentarz