czwartek, 26 lutego 2015

Labirynty tolerancji

Europa zaczyna coraz boleśniej odczuwać skutki zamachów przeprowadzanych przez islamskich terrorystów, jednocześnie publicyści i politycy mają poważny problem, jak przedstawiać te wydarzenia. Z jednej strony bowiem nie sposób nie dostrzegać zagrożenia i brutalności przeprowadzanych akcji. Z drugiej strony celebryci muszą ważyć słowa, gdyż głupio tak z dnia na dzień potępiać coś, co przedstawiało się jako rzecz godną szacunku, a przynajmniej tolerancji.
Wyznające lewackie ideologie, tak zwane elity europejskie wpadły we własne sidła (nie tylko w sprawie Islamu) domagania się pełnej tolerancji dla wszystkiego co inne. Nie należy bezkrytycznie zgadzać się na wszelkie widzimisię wszelkich odmieńców, szaleńców czy zboczeńców. Tymczasem taka paranoja ogarnęła Europę. Za żadne przestępstwo nie można wymierzyć kary śmierci, wymiar sprawiedliwości interesuje się przede wszystkim prawem przestępcy, całkowicie lekceważąc prawa ofiary czy jej rodziny. Najlepszym przykładem może być zbrodnia Andersa Breivika, który za zamordowanie prawie 80 osób został skazany na 21 lat więzienia.
Do czego to wszystko zmierza? Otóż uważam, że jeśli tolerancja nie następuje z dwóch stron, obóz tolerancyjny skazany jest na zagładę. My ich będziemy tolerować. Oni nas – nie.

Tomasz Połeć

Podziel się tym postem

1 komentarze:

Pelargonia pisze...

Witaj R.,

Swoją drogą, to nie znam bardziej tolerancyjnego narodu niż Polacy. Mamy za miękkie serce, a kto ma miekkie serce musi mieć twardą d...

Pozdrawiam serdecznie

 
Copyright © 2014 Pejzaż Horyzontalny | Rzepka • All Rights Reserved.
Template Design by BTDesigner • Powered by Blogger
back to top