środa, 11 września 2013

Polskie deja vu

Hitem polskiej jesieni mają być strajki, które zapowiadają związki zawodowe. Ponieważ nieopatrznie zapowiedziały w miarę wcześnie, od razu „kluczowe” media zajęły się negatywną propagandą. I tak okazuje się, że związkowcy zarabiają straszne pieniądze, że strajki nie mają niczego wspólnego z prawem pracy, ale są elementem rozgrywki mającym zaspokoić polityczne ambicje niektórych szefów związków.

Słucham  tych „informacji” i się zastanawiam, czy czas się cofnął, czy też może ja żyję w jakimś matrixie. Identyczne sformułowania słyszałem w PRL, gdy po roku 1980 nagle „Solidarność” według mediów stała się odpowiedzialna za rozkład państwa. „Solidarność”, która żadnego wpływu na rządzenie nie miała. Ale ówczesnym „dziennikarzom” nie przeszkadzało to zrzucić całą winę za puste półki, rozróby na ulicach i biedę właśnie na związki.

Dziś mamy powtórkę tej sytuacji. A i nazwiska niektórych „dziennikarzy” jakby znajome... Tak naprawdę czekam jeszcze na wystąpienie Urbana, który ogłosi, że nawet mimo strajków rząd i tak się wyżywi!

Tomasz Połeć

fot. screenshot/YT 

Podziel się tym postem

11 komentarze:

Anonimowy pisze...

Coś w tym jest.
Podczas wczorajszego meczu z San Marino w miejscowym Serravalle polscy kibice wywiesili transparent o treści "Jerzy Urban - czerwony Goebbels".

Pelargonia pisze...

Witaj R.,

Związkowcy bogaci? A gdzie się podziały pieniądze Solidarności pochodzące ze składek, które po ogłoszeniu stanu wojennego komuna po prostu zrabowała?
Nic a nic nie zmieniło się w naszym nieszczęśliwym kraju, farbowane czerwone lisy maja się coraz lepiej. A naród jest coraz biedniejszy.

Pozdrawiam serdecznie

Anonimowy pisze...

Czcigodny Rzepko
Cofnięcie się do czasów PRL samo się narzuca. Ale można sięgnąć i do nowszych dziejów. Gdy w czasach rządu Jarosława Kaczyńskiego strajkujące pielęgniarki postawiły obok URM namioty, niejaka bufetowa zapieprzała z termosami i kanapkami żeby tylko nie zabrakło im animuszu.
Bydlę Urban już raczej na emeryturze ale chyży rój ma substytut w osobie lisa Syfilisa. Więc można się spodziewać nie gorszych tekstów.
Pozdrawiam serdecznie.

Rzepka pisze...

Witaj E.,

To urbanowe hasło "rzad się sam wyżywi" można by dziś sparafrazować na "rząd się sam udławi". Tym co przez te 6 lat zajumał.

Pozdrawiam serdecznie

Rzepka pisze...

Drogi Niedźwiedziu,

bufetowa z kanapkami, Najsztub z rosołem, Jola z różami, a Flinta z piosenką... Gdzie są dziś oni wszyscy, no gdzie? ;-))

Pozdrawiam serdecznie

tie_ fighter pisze...

Ta histeryczna reakcja Ryżej Kanalii i jego klakierów z usłużnych mediów jest zupełnie zrozumiała. To właśnie związek zawodowy "Solidarność" jest jedyną siłą zdolną obalać rządy i dlatego tak bardzo pogrobowcy sprawców stanu wojennego się tej Solidarności boją.

Pozdrawiam, TF.

Rzepka pisze...


Tie_Fighter,
właściwie to jest prawda. Ale przeczytałem sobie kilka ostatnich notek Eski , co zmusiło mnie przynajmniej przez chwilę do refleksji, bo wszystko ma tam jakiś logiczny sens. Choć już wcześniej na to co działo się w Warszawie przez kilka ostatnich dni patrzyłem z pewnym dystansem.

A lekturę notek Eski polecam.

Pozdrawiam

tie_ fighter pisze...

Szanowny Rzepko,

Przeczytałem z uwagą zalinkowany materiał i w zasadzie niczego nowego się nie dowiedziałem - no może poza tym, że Duda w Radiu Maryja wyraźnie się odcinał od niektórych zawartych w materiale tez. Ponieważ moje sympatie polityczne maja środek ciężkości daleko poza zabetonowaną od 23 lat sceną polityczną, to powiem tylko tyle, że cały układ okrągłostołowy musi zostać rozpieprzony w trzy dupy i bez wyjątków - tylko wtedy GTW zdechnie śmiercią naturalną, a może i gwałtowną w piątkowe popołudnie, aby prokuratura od poniedziałku mogła wszcząć energiczne śledztwo. Aby tego można było dokonać, potrzebne są właśnie związki zawodowe, które należy cynicznie wykorzystać w sposób instrumentalny, a następnie w sposób makiawelistyczny się ich pozbyć, bowiem w zdrowym systemie polityczno - gospodarczo - społecznym na taki anachronizm zwyczajnie nie ma miejsca. Ale się rozgadałem...

Pozdrawiam, TF.

Rzepka pisze...

No, dobrze Fighterze, ale kto to ma zrobić? Bo jak uważasz iż scena polityczna jest zabetonowana, to rozumiem, że musi to być jakiś nowy byt. Ja uważam, że póki co musimy wybierać z tego co jest. Z tego co jest lepsze i realne, ponieważ trzeba działać szybko, póki w ogóle jeszcze jakoś instniejemy jako państwo. Choć niektórzy uważają inaczej. Powstają nowe byty i co? O kant dupy można je wszystkie potłuc. Ta zabetonowana scena, to jest modny od pewnego czasu i często używany frazes, bo niby co to znaczy? Że jest zdominowana przez PiS i PO? I dobrze, łatwiej odróżnić lepsze od złego ;) A w innych krajach, to niby sceny polityczne nie są zabetonowane, w takich Stanach, czy u Niemców?

A co Duda może mówić? Że jest na usługach GTW? Wiem jedno. Za piknikowo mi te manifestacje wyglądały i za bardzo chwalone były przez mainstream. Żebyśmy się któregoś dnia nie obudzili z nowym Tuskiem...

Pozdrawiam

tie_ fighter pisze...

Szanowny Rzepko,

Odpowiedź na pierwsze pytanie brzmi Ruch Narodowy. I nie rozpatrujmy tego w kategoriach pobożnych życzeń, gdyż na Węgrzech Jobbik współrządzi, a w Grecji partia narodowa wyrasta na jedną z głównych sił politycznych. Traktuję to jako swoistą przeciwwagę dla lewackiego i pedalskiego terroru objawiającego się dążeniem do całkowitego moralnego zbydlęcenia i zniszczenia fundamentów cywilizacji łacińskiej.
Owa zabetonowana scena polityczna objawia się tym, że od blisko ćwierćwiecza rządzą nami na zamianę partie "zatwierdzone" niejako przy okrągłym stole i nawet w niezależność Kaczyńskiego i PiS-u już nie bardzo wierzę, choć uważam, że najmniej można temu ugrupowaniu zarzucić, choć rosnące socjalistyczne zapędy tej partii, umiejscawiają ją gdzieś między lewicą komunistyczną, a PSL. Podzielam również twoje podejrzenia co do roli Dudy i tym bardziej uważam, że należy go cynicznie i przedmiotowo wykorzystać, nie ufając mu zbytnio.
Tylko całkowita wymiana klasy politycznej wraz z ich nepotyzmem i chorymi układami jest gwarancją na nową jakość w polskim życiu publicznym. Oczywiście taka wymiana musi być połączona z rewolucją w wymiarze sprawiedliwości, który musi stanowić fundament praworządności i ochrony prawnej dla obywatela, a nie przestępcy, czy kolegi z układu. Musiałbym na te tematy napisać znacznie więcej, niż ten ramowy szkic, ale to nie miejsce na takie elaboraty.

Pozdrawiam serdecznie TF.

Rzepka pisze...

A niech współrządzą, Fighterze, jeśli taka będzie polityczna wola narodu, tylko mądrze. Ja tam uprzedzeń, ani lęków żadnych w tym względzie nie mam.

Co do PiS-u i jego "rosnących socjalistycznym zapędów". Ja to widzę inaczej. Nie socjalistyczne, a socjalne - powiedziałbym raczej. I że jest to chwilowa konieczność. Gdyby te socjalne postulaty miały miejsce w sytuacji kiedy Polska byłaby od wieku wolnym i demokratycznym krajem to zgoda - tak nie może być, to patologia. Ale myśmy niby wyszli te 20 lat temu z komuny, a pod względem funkcjonowania instytucji państwa nic się nie zmieniło. Część się na niej uwłaszczyła, część jako tako sobie radzi, a część została w dupie, bo rozkradziono i polikwidowano im fabryki i zakłady pracy i powiedziano radźta se teraz sami, bo my się nachapaliśmy. Nic nie funkcjonuje tak jak w normalnym państwie, od służby zdrowia po wymiar sprawiedliwości, o którym wspomniałeś. Dlatego uważam, że pomoc państwa tym, którzy nie mogą sobie dać rady w takich warunkach jest konieczna. Ale pomoc rozsądna, nie socjalistyczne rozdawnictwo. I naprawiać państwo do momentu kiedy ta pomoc nie będzie potrzebna. Państwo nie powinno dawać, powinno stwarzać warunki.No, komunały, powie ktoś, ale taka jest prawda. Przecież to nie jest tak, że ktoś się uparł, żeby np. służba zdrowia ma być w części państwowa, ale chodzi o to by państwo było w stanie zagwarantować minimalny zakres opieki ludziom starszym i gorzej uposażonym. No, nie mogą dziś w środku Europy dzieci z wielodzietnych rodzin głodem przymierać, a ludzie konać w domach, z tego powodu że ich nie stać na opiekę. Ale jeśli Polską będą rządzić postkomusze łajzy i nie znajdzie się ktoś, kto to państwo naprawi, to tak będzie, niestety.
Pozdrawia serdecznie :-)

 
Copyright © 2014 Pejzaż Horyzontalny | Rzepka • All Rights Reserved.
Template Design by BTDesigner • Powered by Blogger
back to top