Co chwila napływają do nas wieści, jak nie o fuszerce na budowanych autostradach, to o wstrzymaniu robót na innych odcinkach szybkich dróg. W końcu dziś można przeczytać, że na Euro 2012 autostrady w ogóle nie będą Polsce potrzebne… Czysta paranoja!
PS.
A co tam, przypomnę jeszcze co prawda stary, ale aktualny spocik :)
Autorski przegląd wydarzeń politycznych i ekonomicznych w kraju i na
świecie nr 1
-
Szanowni Czytelnicy
Jak już wspomniałem, wydarzenia w kraju ("walka" sekty z szajką przy
łączącej obydwie strony barykadu ślepej wierze w preparaty zwane...
3 lata temu
2 komentarze:
R., a po co te autostrady?
Na Ojro jak przyjdzie potrzeba to i polnymi drogami dotrą:)
A Grabarczyk wszystko grzebie dookoła siebie:)
Pozdrawiam serdecznie
"a po co te autostrady?"
E., w sumie racja. Tylko gdzie kasa na nie? Bo wyszło na to, że nie ma ani kasy, ani autostrad...
Pozdrawiam serdecznie :)
Prześlij komentarz