- Halo!
- Dzień dobry! Czy to brygada Brysia z zaprzyjaźnionej stacji?
- Tak, słucham.
- Mówię z Kancelarii Bulwy Państwa. Chciałem powiadomić, że jutro, to jest w pierwszy dzień astronomicznej wiosny, Bulwa Państwa zamierza udać się do pracy pieszo, przez park.
- Tak?
- Tak. I bardzo liczy na to, że z zaskoczenia pojawicie się rano przed Belgawrą.
- Z zaskoczenia. Rozumiem.
- Właśnie. Chodzi o to żeby lud zobaczył, że w dobie kryzysu Bulwę Państwa również stać na oszczędności. Że lekko nie ma nikt, rozumiecie. Bulwa Państwa będzie wam bardzo wdzięczny.
- Drobiazg.
- O ptaszka i o wiewiórkę będziecie mogli zapytać.
- O ptaszka i o wiewiórkę. Rozumiem.
- No, to do jutra.
- Do widzenia.
Następnego dnia rankiem przed Belgawrą:
- Oooo, Bulwa Państwa! Dzień dobry! Jaki piękny, wiosenny dzionek mamy...!
- Spierdalajcie…
LINK
zdj. wiki
GDYBY PAN COGITO WYRUSZYŁ W DŁUGI MARSZ
-
*Jeśli wybierasz się w podróż*
*niech będzie to podróż długa, wędrowanie pozornie bez celu, błądzenie po
omacku, żebyś nie tylko oczami ale także dotyki...
1 rok temu
6 komentarze:
Witaj R.,
:))))
Miałam "pianie" z Twojej historyjki, jak mawiają moi uczniowie.
A ja Ci dopiszę inna wersję:
Pierwszego dnia wiosny obchodzony jest Dzień Wagarowicza. Tego dnia rząd Zielonego Lasu na czele z Tuskoskunksem wybrali sie na wagary na znak solidarności z uczniami. Na wagarach spotkali grupkę dzieci, która też chciała zadać kilka pytań Tuskoskunksowi, np. na temat Szumilasa-Huczybora.
Ale Tuskoskunks zamiast odpowiedzieć oblał dzieci śmierdzącym płynem.
Pozdrawiam serdecznie
PS W moim mieście dzis młodzież topiła Tuskannę.
:)))
Donald Tusk robi plusk, a także Donald ty łotrze w Trójmieście nikt cię nie poprze - takie hasła towarzyszyły dziś protestującej młodzieży. E., zdaje się, że młodym łuski z oczu spadły...
Pozdrawiam serdecznie
Dokladnie tak bylo :) Potraktowal ich instrumentalnie do poprawy swojego wizerunku a jak zapytali o polityke to odeslal ich na drzewo. Widac jaka jest rola tych brysiów - pieski na zawolanie.
Ano.
Reporterkę powinno się zgłosić do nagrody Grand Press w kategorii dziennikarstwo śledcze ;)
Uśmiałam się jak norka :-)
Tym bardziej, że przypomniała mi sie anegdotka o "dobroci wujka Stalina".
No tak. Był też taki dowcip, jak chłopak chciał zaimponować dziewczynie i poprosił Fibaka, by ten mu pomachał i powiedział "Cześć!"...
:-)
Prześlij komentarz