wtorek, 8 listopada 2011

Trochę Budapesztu w Warszawie

O manipulacjach polskich, prorządowych mediów w przekazywaniu informacji na temat tego, co aktualnie dzieje się u naszych bratanków na Węgrzech mówili na spotkaniu w Cafe Mozaika radca Ambasady Węgier, dr Imre Molnar oraz ksiądz Paweł Sobstyl.

- Dzień po tym, kiedy padły słowa, że jeszcze będziemy mieli w Warszawie Budapeszt, jeden z profesorów – nie będę robił reklamy - opowiadał jak knebluje się usta mediom, dziennikarzom – mówił ksiądz Sobstyl. - No i powiedzieli, że wcale tak dobrze na Węgrzech się nie dzieje, pokazali migawki z zamieszek, płonące samochody obok siedziby rozgłośni radiowej, ogniska w okolicach gmachu telewizji. I może bym się nie zorientował, gdyby nie to, że kilka lat temu miałem telewizję węgierską w swoim domu zainstalowaną – to były zdjęcia sprzed trzech lat.

Natomiast dr Imre Molnar dodał: - Miałem tutaj artykuł „Koniec wolności medialnej na Węgrzech”, media są kneblowane. Słyszeliśmy niedawno w tvn rozmowę z pewnym człowiekiem znanym w Polsce i niestety na Węgrzech, który powiedział, że jest dyktatura na Węgrzech - Orban dyktator knebluje media. Posłusznie tutaj melduję, że nie ma końca wolności medialnej na Węgrzech (oklaski z sali)!

W spotkaniu wzięli także udział młodzi Węgrzy studiujący w Polsce. Mówiono o wspólnej historii, kulturze, wolności mediów, przemianach społeczno-politycznych na Węgrzech.

W części muzycznej wieczoru goście wysłuchali fragmentów "Czardasza" V. Montiego, „Marzenia miłosnego” F. Liszta oraz „Tańca węgierskiego nr 5” J. Brahmsa w wykonaniu pani Małgorzaty i blogera Kayana, znanego również ze znakomitych mini koncertów pod namiotem Solidarnych 2010, na Krakowskim Przedmieściu.



Podziel się tym postem

9 komentarze:

Pelargonia pisze...

Radku, teraz wiem, dlaczego nie było Cię wczoraj w sieci:) Uczestniczyć w tak interesującym spotkaniu to nie lada gratka (nie tylko dla Radka:))
Merdia manipulują niesamowicie wiadomościami o "Bratankach" omawiając rzekome błędy rządu Orbana i donosząc o protestach oszukanych Węgrów. Wiem o tym od p.prof. Jerzego Roberta Nowaka, którego z przyjemnością słuchałam w niedzielnych Rozmowach Niedokończonych w RM. A propos Pana Profesora, na każdym spotkaniu z nim ustawiam się specjalnie po autograf żeby zamienić parę słów z wybitnym historykiem i specjalistą od spraw Węgier.

Pozdrawiam serdecznie

Rzepka pisze...

Nie uczestniczyłem w tym wieczorze, który zresztą miał miejsce kilka dni temu. Dostałem wczoraj pocztą film, z imprezy, która wydała mi się na tyle interesująca, by zrobić z niej notkę. To wszystko : )

A w sieci byłem, zostawiłem nawet ślad na Twoim blogu ;)

Serdecznie pozdrawiam

Pelargonia pisze...

Radku, widziałam ten ślad i odpowiedziałam:)
Gdyby nie Ty mój blog by tak nie wyglądał:)

PS- Kumie, chwalą nas!
-Kto?
-Wy mnie, a ja was!

Pozdrawiam serdecznie

Rzepka pisze...

Ewo, gdyby nie Ty, nie byłoby na moim blogu komentarzy :))

:)

Pelargonia pisze...

Bez przesadyzmu:)

Pelargonia pisze...

R., wpadnij na czat o 21.30 - pogadamy:)

Pozdrawiam serdecznie

Rzepka pisze...

Ups, nie zauważyłem. Przepraszam

Serdecznie pozdrawiam

Pelargonia pisze...

W takim razie zapraszam dzisiaj o tej samej porze:)

Pozdrawiam serdecznie

Rzepka pisze...

Późno się dziś zebrałem. Ech..:-(

Serdecznie pozdrawiam

 
Copyright © 2014 Pejzaż Horyzontalny | Rzepka • All Rights Reserved.
Template Design by BTDesigner • Powered by Blogger
back to top