Pomysł podoba się socjologowi, prof. Jackowi Raciborskiemu:
"Odejście od konwencji jest wskazane, przy niewielkim zasobie należy poszerzyć oferowane produkty. Nie można pozwolić się wywłaszczyć z jakiegoś produktu. Kiedyś myśleliśmy, że liczy się tylko polska i rosyjska wódka. Potem okazało się że istnieje wiele innych krajów produkujących uznawane wódki" - mówi Raciborski.
I dalej: "W całym akcie wymiany upominków nieistotna jest wartość prezentu. Ważny jest symboliczny akt wymiany. Konstruuje on życzliwość. Wymiana jest koniecznym elementem komunikacji międzyludzkich"
Raciborski zastanawia się jednak dlaczego akurat Żubrówka, a nie np. Wyborowa."Czy nie ma tu przypadkiem innych intencji niż tylko dawanie polskich produktów" - dodaje socjolog.

Na zdjęciu z Radosławem Sikorskim, szef dyplomacji rosyjskiej Siergiej Ławrow.
http://www.gover.pl/news/szczegoly/guid/dlaczego-wodka-i-dlaczego-nie-wyborowa-czyli-co-promuje-polske
Wykorzystałem zdjęcia: Reuters
Yarrok - dzięki za pomoc!
0 komentarze:
Prześlij komentarz