czwartek, 26 czerwca 2008

Nie dla niej sznur samochodów?

(hs)Garaże Ministerstwa Zdrowia pękają w szwach. Do dyspozycji urzędników tego resortu jest 17 samochodów. To o wiele za dużo – uważa NIK i alarmuje o niegospodarności. Wszystko wskazuje na to, że część tych luksusowych aut najprawdopodobniej zostanie sprzedana. Jak to? – pytam.
To już nigdy nie zobaczymy Ewy Kopacz, jak czterema limuzynami w obstawie dwóch radiowozów wiezie dzieciom misie, jak to miało miejsce 7 kwietnia, kiedy rządowa kolumna pędziła na sygnale przez Kraków omijając wszystkie korki? A mieszkańcy Szydłowca? Na zawsze pozbawieni zostaną radości pomachania przy drodze do pani minister pędzącej w sznurze aut przez swoje miasto? Nie może tak być!
Rozumiem, oszczędności – oszczędnościami, ale przecież nie można pozwolić, by tak ważna osoba odbywała podróże służbowe w dyskomforcie. A gdyby tak w miejsce tych sprzedanych samochodów zakupić jakieś tańsze środki transportu, nie mniej wygodne. Oto moja propozycja:



Linki:
Kopacz musi sprzedać swoje limuzyny
Tak się wozi pani minister zdrowia
Podziel się tym postem

2 komentarze:

Jaku pisze...

Świadczeniem gwarantowanym przysługującym jedynie p. Kopacz powinien być jeden wielki kop w zacną żyć na pożegnanie z ministerstwem.

Pozdrawiam w ciężkich czasach;)

Rzepka pisze...

Słusznie, właśnie to delikatnie sugeruję.

Ano, porobiło się...

Pozdrawiam

 
Copyright © 2014 Pejzaż Horyzontalny | Rzepka • All Rights Reserved.
Template Design by BTDesigner • Powered by Blogger
back to top