To był przedostatni koncert Gintrowskiego przed jego odejściem. 12 lutego 2012 roku wystąpił we wrocławskim Teatrze Lalek jako gość specjalny imprezy muzycznej pod nazwą "Hard as a rock". Młodzi rockmeni prezentowali tam swoje autorskie piosenki poświęcone żołnierzom Armii Krajowej. Okazją była 70. rocznica powstania tej organizacji. Potem na scenę wyszedł Przemysław Gintrowski. O tym, jak wspaniały i wyjątkowy był to występ przekonajcie się sami...
Wideo: Gloria.tv
GDYBY PAN COGITO WYRUSZYŁ W DŁUGI MARSZ
-
*Jeśli wybierasz się w podróż*
*niech będzie to podróż długa, wędrowanie pozornie bez celu, błądzenie po
omacku, żebyś nie tylko oczami ale także dotyki...
8 miesięcy temu
4 komentarze:
Witaj R.,
Serdeczne Ci dzięki za przypomnienie tego koncertu.
Wspaniałe pieśni i wspaniały artysta.
Moja ulubiona muzyka - to właśnie poezja śpiewana, a tak jak śp Przemysław Gintrowski nikt nie potrafi śpiewać poezji Herberta.
Lemingi zamiast wysłuchiwać disco polo w rodzaju "Ona tańczy dla mnie" niech posłuchają Gintrowskiego. Może wtedy zmądrzeją. Daj Boże.
Pozdrawiam serdecznie
Witaj E,
trochę smutny i refleksyjny koniec tego karnawału. A koncert Gintrowskiego niesamowity, mimo a może właśnie z powodu widocznych już kłopotów ze zdrowiem...
Serdecznie pozdrawiam
Czcigodny Rzepko
W ostatniej scenie mojej ukochanej "Lalki", doktor Szuman przy zwłokach pana Rzeckiego dowiaduje się o rychłym wyjeździe Ochockiego. I swoją refleksję iż wartościowi ludzie umierają albo wyjeżdżają kończy retorycznym pytaniem kto tu zostanie. Na które głośnym "My!" odpowiadają Maruszewicz i Szlangbaum. Tak mi się jakiś skojarzyło. Zwłaszcza w kontekście niedawnej rozmowy z kilkorgiem naprawdę wartościowych absolwentów polibudy. Którzy nie kryją swoich planów.
Pozdrawiam melancholijnie.
Drogi Niedźwiedziu,
Doczekaliśmy się niezłej alternatywy ;) Można jeszcze tu zostać i żyć, ale jak mawiał Rzecki (cytuję z pamięci): Dziwne to życie, początku się nie pamięta, a końca nie zna... Też mi się jakoś ten Twój melancholijny nastrój udzielił ;)
Pozdrawiam serdecznie
Prześlij komentarz