Autor tego filmu rejestrował sobotnią manifestację stojąc w Alejach Ujazdowskich w jednym tylko miejscu. Przez ponad czterdzieści minut widzimy, jak całą szerokością ulicy, a także chodnikami po obu jej stronach idą ludzie, nieprzebrane tłumy…
Czytałem gdzieś, że w prorządowych mediach przy podawaniu liczby uczestników manifestacji obowiązuje współczynnik „5”. Oznacza to, że jeśli manifestacja jest „słuszna” wtedy szacunkową liczbę jej uczestników mnoży się przez tę cyfrę, a jeśli nie, to się dzieli. I tym sposobem wyszło szmaciarzom, że w sobotę w Warszawie było 20 tys. ludzi. Tak zafałszowane dane idą nie tylko w Polskę, ale także w świat, co jest naprawdę bardzo smutne.
GDYBY PAN COGITO WYRUSZYŁ W DŁUGI MARSZ
-
*Jeśli wybierasz się w podróż*
*niech będzie to podróż długa, wędrowanie pozornie bez celu, błądzenie po
omacku, żebyś nie tylko oczami ale także dotyki...
1 rok temu
5 komentarze:
Witaj R.,
RM podało, że w manifestacji wzięło udział ponad 120 000 ludzi - była to największa manifestacja w Wawie od 1989 roku! Az tylu obrońców zyskała sobie TV Trwam. A ile tysięcy nie mogło uczestniczyć w marszu? Przecież podpisów zebrano grubo ponad 2 mln.
Manifestacje śledziłam w internecie na bieżąco. Oprócz tego byłam w kontakcie telefonicznym z rodzina, która brała udział. Od nich wiem, że przez cały czas uroczystości była piekna pogoda. Dopiero nad Belwederem zebrały sie deszczowe chmury i zagrzmiało. Znaczy się Pan Bóg zabrał głos:)
Pozdrawiam serdecznie
PS Na specjalne życzenie - piosenka Kapeli znad Baryczy:
a Nie oddamy wam Telewizji Trwam
Pzdr
E., ja czytałem, że uczestników manifestacji mogło być nawet 200 tysięcy i wcale nie uważam, iż jest to przesadzona liczba ;)
Nie oglądałem manifestacji bezpośrednio, ale już nadrobiłem zaległości. Niektóre wystąpienia były bardzo mocne, jak zwykle b. pięknie mówił Bp Dydycz.
Dzięki za Kapelę znad Baryczy :)
Serdecznie pozdrawiam
Znak czasu. Idą sobie, nikt im nie przeszkadza, a jednak plują na ten rząd i marzą o tym, żeby ktoś ich prześladował.
Tak, tak. Idą sobie... To znak czasu, współczesny Birnam. Lecz ci bez winy nie powinni się bać.
Prześlij komentarz