Ciekawe, że najwięcej o panu Wojciechu, o tym jak wiele zrobił on dla swojej ojczyzny, większość z nas dowiedziała się już po jego śmierci. Ta wiedza, to w dużej mierze zasługa Aliny Czerniakowskiej, której film pt. „Był taki ktoś”, gorąco polecam tym, którzy go jeszcze nie oglądali.
O Wojciechu Ziembińskim można przeczytać na przykład TU i TU. Ja przytoczę może tylko anegdotę opowiedzianą przez Romualda Szeremietiewa, która wyjaśnia dlaczego Ziembiński miał wśród przyjaciół i znajomych pseudonim „Kasztanka”:
W Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela wydawaliśmy pismo "Opinia" (pierwsze z nazwiskami redagujących i adresem redakcji - w prywatnym mieszkaniu).
Ziembiński zajmował się w "Opinii" działem historycznym.
Otóż w wspomnieniach Piłsudskiego z okresu walk legionowych mamy taką scenę: Piłsudski na swojej Kasztance wjeżdża do Przemyśla. Na ulicy spotyka automobil. Jego klacz, wychowana na wiejskich pastwiskach, widząc cudaczny pojazd spłoszyła się. I wtedy Piłsudski wspomina: "poklepałem ją po szyi i powiedziałem, nie bój się głuptasku, jeszcze na tobie wjadę do Wilna".
Wojtek w swoim artykule opisał tę scenę w ten sposób: Marszałek Piłsudski w rozmowie z "Kasztanką" powiedział, jeszcze na tobie wjadę do Wilna. Korektor nie zauważył tego lapsusu i "Opinia" z tekstem Wojtka poszła do czytelników. I wtedy to Ziembiński żartobliwie został nazwany "Kasztanką".
Był taki ktoś
fot. screenshot
4 komentarze:
Witaj R.,
Serdeczne dzięki za przypomnienie postaci tak wspaniałego człowieka oraz wspaniałego filmu o nim.
Nie wiem, ilu młodych ludzi odwiedza Twój blog, ale przede wszystkim oni powinni dowiedzieć się kim był Wojciech Ziembiński, gdyż to ich okalecza się z historii. Jakże ci oprawcy chcą nam dzieci zubożyć duchem, zdepolonizować. Nie pozwólmy im na to!
Pozdrawiam serdecznie
PS W takim razie spotkajmy się na czacie jutro o 21.30
>Nie wiem, ilu młodych ludzi odwiedza Twój blog<
Chyba nie ma takich statystyk :) Film jest dość popularny, zamieszczano go wcześniej na wielu portalach, sporo ma też wejść na YT. Ale przypominać, jeśli jest ku temu okazja - należy.
Serdecznie pozdrawiam
PS. Postaram się.
R., przejrzyj pocztę:)
A to, co otrzymałeś - możesz wykorzystać.
Pozdrawiam serdecznie
Fajne, dzięki E. :) Pomyślę jak to wykorzystać...
:)
Prześlij komentarz