niedziela, 18 grudnia 2011

Skarb z Wysp Zielonego Przylądka

- Urodziłam się aby śpiewać, a morna mną zawładnęła. I cóż można więcej powiedzieć? – rzekła swego czasu skromnie Cesária Évora. Morna to jeden ze skarbów Wysp Zielonego Przylądka. Jest dla ich mieszkańców tym, czym dla Portugalczyków fado. Obydwa te gatunki muzyki wyrażają podobne uczucia i stany. Mówią często o  rozstaniu, melancholii,  samotności, tęsknocie. Słowem - saudade




Dobrze, że ktoś kiedyś odkrył dla świata Cesarię. Fajna z niej była kobitka, odeszła zbyt wcześnie. Niech spoczywa w pokoju. A nas niech od czasu do czasu kołysze jej "oceaniczny blues".

Podziel się tym postem

3 komentarze:

Pelargonia pisze...

Aksamitny głos Cesarii działa na słuchaczy jak balsam.
R.I.P.

Pozdrawiam serdecznie

PS R., Będę znów na czacie dziś o 21.00.

Pelargonia pisze...

A to mój ulubiony utwór, który Ci dedykuję:

Besame mucho

Jeszcze raz pozdrawiam

Rzepka pisze...

O tak, bardzo ciekawa interpretacja tego światowego hitu. Serdeczne dzięki :)

Pozdrawiam :)

PS. Oki. Postaram się..

 
Copyright © 2014 Pejzaż Horyzontalny | Rzepka • All Rights Reserved.
Template Design by BTDesigner • Powered by Blogger
back to top