poniedziałek, 23 marca 2009

Niechciany "Generał Nil"

Duch stalinowskiej prokurator Heleny Wolińskiej najwyraźniej czuwa na Augustówce. Telewizja TVN odmówiła emisji reklamy filmu „Generał Nil” o Auguście Fieldorfie.

Rzecznik TVN przyznał, że firma Monolith Films zwracała się do stacji w sprawie emisji zwiastuna filmu. Pojawiły się jednak zastrzeżenia, co do treści tego spotu. Chodziło mianowicie o sceny przesłuchań, które oceniono jako zbyt drastyczne.

Film Ryszarda Bugajskiego opowiada o ostatnich latach życia generała Augusta Emila Fieldorfa legendarnego dowódcy Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej aresztowanego po wojnie i zamordowanego przez komunistów w 1953 roku.

Najwidoczniej dla TVN, która zaprogramowana jest na miłość i szeroko pojętą tolerancję, pokazywanie scen z ubeckich katowni kłóci się z ogólną linią stacji. Być może uznano nawet, że film Bugajskiego zakłamuje historię. Może wszystko byłoby w porządku, gdyby w zwiastunie pokazano jak ubecy przesłuchują polskich patriotów przy kawie i koniaczku, a już zupełnie super gdyby uczyli ich jeść bezy?

Dr hab. Marek Ney-Krwawicz z Polskiej Akademii Nauk uważa, iż odmowa emisji tego spotu to zwykły zabieg ze strony stacji, zaś córka generała „Nila” Maria Fieldorf-Czarska dodaje, że TVN nie promuje patriotycznych postaw.

Trudno się z tym nie zgodzić. Jaka problematyka i ludzkie postawy są bliskie włodarzom z TVN najłatwiej zorientować się oglądając programy w rodzaju „Rozmowy w toku”. Oto przykładowa zapowiedź jednego z nich pod tytułem: „Dlaczego mężczyźni zakładają figi i przyklejają tipsy”:
„Kiedy Dawidowi spodoba się jakaś dziewczyna, to już na pierwszej randce informuje ją, że uwielbia przebierać się w damskie fatałaszki. Wtedy `chce, by nazywano go… Anną-Małgorzatą.”
Z pewnością równie ciekawy musiał być program pod intrygującym tytułem: „Dlaczego mój mąż już mnie nie grzeje…?”

Film „Generał Nil „ trafi do kin 17 kwietnia. Na uroczystą premierę zaproszono prezydenta i premiera. Obraz zostanie także zaprezentowany młodzieży w szkołach.





PS. Emisji zwiastuna filmu odmówił również (ponoć z powodów technicznych) Polsat.

http://www.polskieradio.pl/historia/wiadomosci/artykul92319.html

http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20090323&id=po11.txt

http://www.general-nil.pl/index2.php?strona=0
Podziel się tym postem

5 komentarze:

Anonimowy pisze...

Nie dawniej jak wczoraj - w biały dzień - leciało w TVN o tym , jak czterech ,,zwyczajnych" chłopaków pobiło,zgwałciło i obsikało swojego kolegę - z nudów.Były też szczegóły,o tym jak włożyli butelkę w odbyt swojej ofierze.Drastyczne jest dla Wejcherta i Waltera to,co obniża komfort psychiczny ubeków i Kiszczaka.

Rzepka pisze...

"Drastyczne jest dla Wejcherta i Waltera to,co obniża komfort psychiczny ubeków i Kiszczaka."

Pełna zgoda!

Pozdrawiam

Junona pisze...

Mało mnie ostatnio wzburza i dziwi. Wobec absurdów politycznej rzeczywistości trzeba się bronić ich obśmiewaniem lub pogardą. Jednak sprawa zwiastuna do filmu "Generał Nil" dotknęła mnie do żywego. Bo zbiegły się tu dwie sprawy: ostracyzm wobec wymowy historycznej tego filmu przez dwie stacje TV, które wiadomo kto i za jakie pieniądze tworzył + pieniądze (w wypadku ITI, która wyprodukowała film o ge. Sikorskim i gen. Fieldorf wszedł im w paradę). Ta kumulacja tych dwóch spraw jest osłabiająca...

Zwiedziłam stronę internetową "Generała Nila". Bardzo solidnie, ciekawie zbudowana. I odszukałam w sieci balladę Artura Rojka - piękna.

Pozdrawiam serdecznie, Rzepko
i dziękuję za Twoją obecność u mnie...

Rzepka pisze...

Junono, witaj :)

Nie wspomniałem o "konflikcie dwóch generałów" ponieważ dowiedziałem się o tym już po zamieszczeniu notki. Ten ostracyzm rozszerzył się także na s24. Wyobraź sobie, że były tam na ten temat dwa teksty: mój i mendy. I obydwa wylądowały w piwnicy.Przypadek? Raczej nie. Rozumiem, że mój mógł być w jakimś stopniu niedoskonały, ale taki autor jak menda? Szok...

Dziękuję za wiadomość, że piosenka Rojka (bardzo poruszająca) jest już w sieci. Znalazłem ją na youtube i zamieściłem na forum BM24.

Hucpa również w TVP. Być może wiesz, że niedawno zdjęto emisję i odłożono na półkę "Erratę do biografii" M. Gawlikowskiego o Broniewskim. Powód: Maciej Zaremba, syn, byłego dyrektora szpitala w Kościanie Oskara Bielawskiego zagroził telewizji procesem. I ktoś się chyba przestraszył...

To miłe Junono, że mimo innych spraw, zostawiasz czasem ślady. A to u Ciebie, a to komentując w s24 czy wreszcie tu, w moich skromnych progach. Cieszy każde Twoje słowo :)


Pozdrawiam :)

Rzepka pisze...

Errata:

"zdjęto z emisji", a nie "zdjęto emisję". Przepraszam :)

 
Copyright © 2014 Pejzaż Horyzontalny | Rzepka • All Rights Reserved.
Template Design by BTDesigner • Powered by Blogger
back to top