Przysłowie niedźwiedzie
Lolek i Bolek w jednym spali domku
Lolek na dole, a Bolek na górze
Lolek spokojny nie wadził nikomu
A Bolek, ten z góry, w tym domu był stróżem
Gdy Lolek szedł z pracy zmęczony przez miasto
Ten bramę zamykał mu przed jedenastą
Bolek i Lolek…
Lolek i Bolek…
Miał Lolek rozmowę, choć zaczął – nie skończył
Bo ten mu złośliwie telefon odłączył (halo! halo!)
Bolek i Lolek…
Lolek i Bolek…
Raz przyszedł listonosz i list miał dla Lolka
Treść listu od razu trafiła do Bolka
Lolek i Bolek…
Bolek i Lolek…
Gdy Lolek raz słuchał audycji wieczorem
To wszystko zagłuszał mu Bolek z uporem
Lolek i Bolek…
Bolek i Lolek…
Gdy Lolek się upił z kłopotów się zwierzał
To Bolek notował, bo Bolek należał
Lolek i Bolek…
Bolek i Lolek…
U Bolka stał zacier – nakryli go, stracił
Lecz Lolek miał sprawę i karę zapłacił
Lolek i Bolek…
Bolek i Lolek…
W niedzielę do Lolka dziewczyna raz przyszła
Wejść owszem i weszła, lecz potem nie wyszła
Lolek i Bolek…
Bolek i Lolek…
Myślicie, że Lolek miłosną miał randkę
To Bolek ich zamknął i trzymał za klamkę
Lolek i Bolek…
Bolek i Lolek…
Nikt tu niczego nie jest zmienić w stanie
Bo Bolek Lolkowi wynajął mieszkanie
I jak na ironię, choć jest jej tu wiele
Nazywał on Lolka swoim przyjacielem
Tu można przytoczyć przysłowie niedźwiedzie
„Przez takich przyjaciół to żyje się w biedzie”
Lolek i Bolek…
Bolek i Lolek…
***
A w trakcie pełnienia swojej zaszczytnej służby Bolek - jak twierdzi - kwitował odbiór:
sznurówek
paska
butów i czegoś tam jeszcze...
2 komentarze:
Przydałoby się abyś w swojej satyrze poruszył równie śmieszny temat przerażenia jakie opanowało cały salon przed wydaniem jednej książki.
Jedna mała książeczka a niepokoi Boleczka;)
Pozdrawiam Druhu
Witaj Jaku,
przyznam się, że coraz trudniej przychodzi mi wymyślanie tych obrazkowych historyjek i zastanawiałem się nawet, czy tego nie zaniechać...
Trudno też znaleźć teraz jakieś ciekawe zdjęcia rządzących i poprawnych. Wszyscy są tacy "piękni" i "uśmiechnięci". No, ale pomyślę....;)
Pozdrowienia:)
Prześlij komentarz