piątek, 11 lipca 2014

Kopytka politycznie poprawne

Uważam, zupełnie poważnie, że w najbliższych wyborach jakie będą, powinni startować przede wszystkim kelnerzy! Ktoś powie: nie żartujmy sobie, sprawa jest wyjątkowo poważna, przecież narażony został na szwank wizerunek Polski. A ja mówię - żartujmy sobie, żartujmy, ponieważ na serio się tego wszystkiego zrozumieć nie da.
No bo jak pojąć, że najważniejsze osoby w państwie dają się wymanewrować jak dzieci i pozwolić nagrać? Jak to świadczy o jakości państwa? Świadczy fatalnie! Kompletny brak osłony osób podejmujących w kraju kluczowe decyzje, to albo nieudolność granicząca z głupotą, albo nasze służby są już tak spenetrowane przez obce wywiady, że nie są w stanie zapewnić czegokolwiek. Wystarczy przypomnieć incydent na Ukrainie, gdy jakiś młodzieniec zaatakował jajkiem prezydenta Komorowskiego. Gdyby zamiast jajka napastnik miał choćby nóż, już mielibyśmy nowe wybory. O totalnej amatorszczyźnie w Smoleńsku już nawet nie wspomnę. Takie mamy służby!
A gdybyście, drodzy decydenci, nie likwidowali barów mlecznych, nie byłoby takiej afery! Tam nie było kelnerów. Tylko trudno jakoś sobie wyobrazić naszych polityków radzących nad kolejnymi dealami nad leniwymi czy kopytkami z serem. Ale już przy ruskich pierogach... Czemu nie!
Tomasz Połeć

Dymek: Rzepka


2 komentarze:

  1. Witaj R.,

    Kolejny super dymek - będę rozpowszechniać:)

    A propos pierogów, to Polacy są jak te pierogi: część ruskich, a reszta leniwe.
    /powojenny dowcip, ale cały czas aktualny/

    Pozdrawiam serdecznie i czekam:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj E.,
    stare, ale nie znałem tego :-)

    Dzięki!

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń