piątek, 8 sierpnia 2014

Przesąd

„Jeśli w środowy wieczór miałabym wybierać, co oglądać, Ligę Mistrzów czy "Na Wspólnej", to zdecydowanie wybieram to pierwsze” – zwierzała się swego czasu jednej z gazet Marta Ostrowska, kierownik pierwszej drużyny  Legii Warszawa.

Na litość boską, kobieto! Dlaczego zmieniłaś zainteresowania?!  Trzeba było pozostać przy tych serialach!





Link:
Kobieta w świecie mężczyzn: Kim jest Marta Ostrowska, kierownik pierwszej drużyny Legii Warszawa

fot. screenshot, dymek - Rzepka

4 komentarze:

  1. Witaj R.,

    Dymek super:)))

    O tym pechu świadczy chociażby to, że Legia nie zagra w Lidze Mistrzów.
    Marta nic nie warta!


    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj E.,

    gdzie Szkot nie może, tam babę pośle...

    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Za weszlo.com:
    "Dwie osoby odpowiadają za rejestrację zawodników do rozgrywek krajowych i europejskich. Kierownik Marta Ostrowska oraz jej współpracowniczka. Co do tego, że obie zostaną zwolnione, nikt nie ma złudzeń – w końcu w wyniku ich rażącej niewiedzy i braku zgłębienia tematu, klub stracił ogromne pieniądze. Czy to przede wszystkim Marta Ostrowska jest winna? Tak. To do jej obowiązków należy znajomość takich regulaminów. Sytuacja jest o tym ciekawa, że początkowo Bartosz Bereszyński miał być zgłoszony na dwumecz z Saint Patrick’s, ale sztab trenerski w ostatnich chwili poprosił o wykreślenie go (skoro i tak nie może grać), a wpisanie Adama Ryczkowskiego. Tyle że sztab trenerski nie musi znać regulaminów UEFA, odpowiada za inne sprawy. To Ostrowska powinna wtedy podsunąć pod nos regulamin i wytłumaczyć, dlaczego nazwisko Bereszyńskiego musi pozostać na liście. Nie zrobiła tego, ponieważ najwidoczniej nie miała odpowiedniej wiedzy."

    http://www.weszlo.com/2014/08/08/wszystko-co-chcialbys-wiedziec-o-aferze-na-legii-tylko-u-nas/

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj R.,

    Ale nadal ani śladu Twojej bytności na moich Okruchach, Przyjacielu:-)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń