wtorek, 15 października 2013

Deklaracja dobrobytu

Jeśli ktoś (mam tu na myśli obywateli w wieku około 40 lat) jeszcze miał nadzieję na godziwą emeryturę, to już chyba stracił wszelkie złudzenia. Nawet rządzący nie kryją, że obietnice godnego życia za emeryturę to zwykły żart. Najgorsze w tym jest to, że to ci sami politycy, którzy jeszcze niedawno wmawiali Państwu, że tzw. dywersyfikacja (cóż za słowo!) składki pozwoli na wypracowanie namacalnych zysków. No, zostało tak naprawdę tylko pomacać, bo zysków jakoś nie widać.

Swoją drogą nie mogę się nadziwić, że ci politycy są jeszcze tolerowani, skoro oszukali Polaków już tyle razy. Kiedy? A proszę! Miała być demokracja? Miała. A co jest? Demo(po)kracja. Miał były prezydent puścić komunistów w skarpetkach? Miał. Puścił? Nie puścił? W skarpetkach to my raczej sobie pochodzimy, bo na buty - ze względu na ceny - szansa zaczyna być znacznie mniejsza niż w czasach, gdy królowały kartki.

Rumunia, która rozprawiła się z dyktatorem dość brutalnie, ma dziś znacznie lepsze rokowanie gospodarcze niż Polska. Dlaczego? Bo bardziej wiarygodny jest kraj, w którym obok deklarowanych zmian, zachodzą także rzeczywiste.

Tomasz Połeć

Dymek: Rzepka


4 komentarze:

  1. Witaj R.,

    Chodzą słuchy, że (Zd)Radek Sikorski pisze scenariusz nowego filmu o Bolku pt: "Wałęsa - człowiek z lotniska".

    Dymki super!!!:-)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj E.,

    albo "Wałęsa - chytrus z Heathrow" ;-)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Czcigodny Rzepko
    Po bufetowym referendum straciłem resztę nadziei na to że nasi rodacy są poważnym narodem.Bo nawet gdy jednego barana z drugim nie tylko obedrą z resztek pieniędzy na czarną godzinę (ta już przecież była więc po co te oszczędności?) ale jeszcze zaczną go biedronić, ta bezmózga pomyłka ewolucji stwierdzi że mogłoby być gorzej gdyby wybory wygrał "Kaczor". Fiński "drwal" czy jest na politycznym uniwersytecie na semestrze dyplomowym i pisze pracę o skutecznym działaniu. Czeski "kramarz" też robi dyplom, tyle ze z pragmatyzmu. Nawet Rumun robi maturę. A polskie dziecię jest w szkole podstawowej dla "mądrych inaczej".
    Kolega w moim wieku powiedział kilka dni temu przy kawie że może Pan Bóg ulituje się nad nim i nie da mu dożyc emerytury.
    Można dostać torsji.
    Pozdrawiam cholernie ponuro.

    OdpowiedzUsuń
  4. Drogi Niedźwiedziu,
    w sumie to referendum odnotować należy jako porażkę, bo po to się je organizuje, żeby osiągnąć cel, a celem było odwołanie Bufetowej. Ale może to i dobrze, że stało się inaczej, bo przecież niewiele by to zmieniło, albo PO rządziłaby nadal za sprawą komisarza, albo odbyłyby się przyspieszone wybory, w których kontrkandydat Bufetowej miałby chyba niewielkie szanse. A już nie daj Bóg, gdyby tym głównym miałby być "Tęczowy Rysio". A tak PO będzie dalej sukcesywnie tracić punkty, a Bufetowa wzięła na siebie nowe, referendalne obietnice, z których mam nadzieję będzie rozliczana.

    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń