czwartek, 25 września 2014

Siatkówka i prezydent

Naprawdę - Polska to chyba najszczęśliwszy kraj na świecie. Żadne media nie niepokoją obywateli sprawami gospodarczymi, dziennikarze wierzą na słowo politykom, że jest dobrze, a w telewizji królują antyki polskiej kinematografii. Bardzo dobre, oczywiście, ale czasem człowiek chciałby zobaczyć coś z nowinek a tu, albo „Czterej pancerni i pies”, albo „Stawka większa niż życie”. Ostatnio TVP postanowiła powtarzać słynne spektakle telewizyjne „Kobra”. Nie powiem, nawet lubię, ale czy to jest jakaś sensacja dla młodzieży?
Doszło do tego, że o transmisji rozgrywek o mistrzostwo świata w siatkówce mężczyzn decyduje właściciel Polsatu, a wcale nie był zainteresowany upowszechnieniem tego przekazu. I tak Polacy zostali skazani na płatne kanały. Może się czepiam i może to nie jest najważniejszy problem Polski, ale znakomicie pokazuje, jak funkcjonuje państwo. Czy wyobrażają sobie Państwo sytuację, gdy eliminacje do Mistrzostw Europy w piłce nożnej mieliby Państwo oglądać za opłatą, np. w TVN?
Szczęśliwie interweniował prezydent i Polsat odkodował finał Mistrzostw Świata w siatkówce. Dzięki czemu mogliśmy zobaczyć, jak Polska zdobywa złoty medal.
No, się wreszcie prezydent do czegoś przydał!
Tomasz Połeć


2 komentarze:

  1. Witaj R.,

    Odkodowanie Polszmatu na miarę odkodowania Enigmy?

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. E.,
    mogliby tak cały Polsat zakodować. Bez szkody dla ludzi...

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń