To jest najlepszy film jaki ostatnio widziałem. To jest film o rozmowach z trenerami Jarząbkami. Każdy może sobie z takim trenerem porozmawiać, pod warunkiem, że nie będzie wjeżdżał autobusem do hali sportowej. Dawniej Jarząbek mówił do szafy a teraz, no proszę, prezes do niego przyjechał. Był to prezes rady ministrów. No co? Czasy się zmieniają, to i prezesi się zmieniają...
Rozmowy z Jarząbkami są bardzo potrzebne, bo bez tego nie można normalnie rządzić krajem i wszystko szlag trafi: asfalt z autostrad się zwinie, pociągi jeździć będą do tyłu, kasę z Unii zmiotą trąby powietrzne, a resztę zaleje powódź. Powódź durnoty.
Powitanie premiera wręcz fantastyczne: "Gdzie ten tuman?"
OdpowiedzUsuńA dzieci wyrażają to, co słyszą od dorosłych.
Pozdrawiam serdecznie
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWypowiedzi Grasia nie wymyśliłby najlepszy scenarzysta komediowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ps. Dzięki E., że mnie tu odwiedzasz :) Sprawiasz mi wielką radość.
R.,niezmiernie mi miło:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)